Po wyścigu w Malezji Felipe Massa był szczęśliwy z odniesionego zwycięstwa nad Michaelem Schumacherem.
Zaprzeczył również, że dostał jakiekolwiek sygnały od szefów Ferrari o obowiązku przepuszczania w wyścigach swojego kolegi z zespołu. Massa po wyścigu skomentował: „Zespół nic nie powiedział przez radio, więc normalnie walczyłem o jak najwyższą pozycję z Michaelem. Cieszę się z mojego zwycięstwa nad nim. Trzymanie Michaela za mną sprawiło mi dużo radości.”Kiedy na ostatnich okrążeniach wyścigu Schumacher dogonił Massę w pit stopie Ferrari Jean Todt i Ross Brawn żywiołowo dyskutowali zapewne nad tym, czy należy wydać team orders. Po wyścigu Brawn powiedział: „Dziś Felipe był od Michaela lepszy bez żadnych wątpliwości. Nie daliśmy Massie żadnych team orders. Dopiero zaczynamy sezon” Szczególnie ostatnie zdanie może wskazywać na to, że gdyby wyścig odbywał się pod koniec całego cyklu GP decyzja szefów Ferrari mogłaby być zupełnie inna...
20.03.2006 18:53
0
no i dobrze chociaz beda lepsze zawody i rywalizacja ferrari miedzy soba a nie jak w poprzednich sezonach ze barrichello musial ustepywac szumiemu
21.03.2006 09:21
0
Bardzo dobrze że nie było bo myślałem ze Massa da się wyprzedzić MSC
21.03.2006 13:28
0
no i tak powinno byc dlaczego mial by go puszczac jezeli caly wyscig jechal przed nim przez takie cos przecierz odszedl barichello z ferrari
21.03.2006 15:24
0
Massa widać że potrafi jeździć, Schumi zawiódł, ale że jest nr1 w zespole to Jean todt powinnien puścić michaela przed masse ponieważ schumi maiał więcej pkt Grad Prix.
21.03.2006 15:34
0
Dzięki temu zawody były ciekawsze, o wiele ciekawsze.
21.03.2006 17:39
0
ja mam tylko nadzieje ze do konca sezonu, nawet gdyby w finalowej jego fazie Schumi mial wiecej punktow niz massa i walczyl o mistrzostwo to nie bedzie zadnych team orders. niech rywalizacja w GP bedzie fair od A do Z. pozdro
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się